Świat jest tam, gdzie się zatrzymałeś

Świat jest tam, gdzie się zatrzymałeś

Podnoszę aparat do oka i wybieram fragment świata. Intuicyjnie, może trochę rozumowo, ale na pewno z przekonaniem, że niczego nie udaję, że jestem sobą. Wtedy właśnie dźwięk wyzwalanej migawki odczuwam jako zdumiewającą przyjemność i radość, którym towarzyszy potrzeba zapamiętania czegoś istotnego, zaskakującego i niepospolitego. Tak wybrany kadr staje się niejako całym światem, a ja odkrywam, że jest on nie tylko dziwniejszy niż sobie wyobrażałem, ale dziwniejszy niż mogę sobie wyobrazić. Przez lata starałem się fotografią tłumaczyć człowieka drugiemu człowiekowi. Teraz zaniechałem tych wysiłków i pokazuje zestaw zdjęć pojedynczych, które nie mają ambicji opowiadania historii. Są raczej refleksją i wybrane zostały z nadzieją, że do refleksji doprowadzą choć wiem, że przecież żaden z doczesnych celów nie jest nam gwarantowany. Staram się. Próbuję przyłapać mój świat w jego atrakcyjnym momencie, uprzywilejowanym i wyjątkowym nieustannie odnosząc wrażenie, że w pełni nie mogę osiągnąć tego co bym chciał, ale jednocześnie też nie przestaję chcieć tego, czego nie mogę. Prezentuję więc skromną próbę, jakiś początek i kontynuuję.

– Tomasz Tomaszewski

I hold the camera to my eye and select a fragment of the world. Intuitively, a bit rationally, but certainly with a belief that I’m not pretending. that I am myself. And that is when I experience the sound of the shutter as an amazing pleasure and joy teamed up with the need to take in something relevant, startling, and extraordinary. The selected frame somewhat becomes a whole universe, while I discover that not only is it stranger than I imagined, but also stranger than I could ever imagine. For years, I’ve been trying to explain man to another man with photography. I have now abandoned those attempts and present single images that have no ambition to tell stories. They are rather insights and have been selected with a hope that they will encourage insights although I do realize that no worldly goal is a given. I keep on trying. I keep on trying to capture my world in its attractive, privileged, and unusual moment in time, always having a sense that I am unable to ultimately achieve what I want, but I am also not able stop wanting what I cannot have. So, I present a humble attempt, a beginning, and carry on.

– Tomasz Tomaszewski

Wernisaż

  • 10.03.2022
  • 19:00

Wystawa

  • 11.03 2022 – 10.05. 2022
  • pn-pt: 09:00 – 19:00

    sb: 09:00 – 16:00